Jak poradzić sobie w obecnym kryzysie?
Z każdego rodzaju kryzysem możemy sobie poradzić, samodzielnie lub z pomocą innych, ponieważ mamy wrodzone i wypracowane zasoby do przezwyciężania trudności życiowych. Mamy gatunkowe zdolności przystosowania się do zmieniających się okoliczności i co więcej, sami staramy się zmieniać siebie i otoczenie.
Aktualna sytuacja na świecie bezpośrednio każdego z nas dotyka. Można powiedzieć, że doświadczamy jednocześnie kryzysu globalnego, krajowego i osobistego, to wyjątkowo trudna sytuacja. Skumulowały się kryzysy klimatyczny, ekologiczny, migracyjny, ekstremistyczny, pandemia i kryzys polityczno-gospodarczy. Świadomość tych trudności wywołuje napięcie i nasze indywidualne reakcje na poziomie fizycznym, psychicznym i społecznym.
Kryzys psychologiczny rozumiemy jako indywidualną reakcję emocjonalną na nagłą zmianę, czemu towarzyszą trudności ze skutecznym radzeniem sobie i pogorszeniem codziennego funkcjonowania, kłopoty z utrzymaniem równowagi emocjonalnej, wynikające z nadmiaru przykrych uczuć oraz częste odczuwanie wysokiego poziomu wewnętrznego napięcia.
W takiej sytuacji bardzo pomocne mogą być wnioski z poprzednich doświadczeń kryzysowych. Jeśli jesteśmy w stanie pomóc sobie samym, będziemy też bardziej gotowi do pomocy innym osobom, najbliższym i być może od nas zależnym (np. dzieciom, osobom niepełnosprawnym, seniorom, osobom chorym).
Ażeby lepiej radzić sobie w kryzysach starajmy się:
• Szukać pomocnych informacji (wykazywać zainteresowanie i chęć zrozumienia sytuacji, śledzić informacje od ekspertów, wymieniać się pomocnymi informacjami z rodziną i znajomymi, czytać publikacje dotyczące konstruktywnych rozwiązań)
• Wyrażać swoje przyjemne i nieprzyjemne emocje w dojrzały, nieagresywny sposób (w rozmowie z rodziną i przyjaciółmi, z terapeutą, z lekarzem, poprzez pisanie o sobie w dzienniczku uczuć lub pamiętniku)
• Inicjować różne formy pomocy fizycznej, psychologicznej, duchowej (skutecznie szukać wsparcia dla siebie, prosić innych o pomoc oraz oferować swoją pomoc innym osobom)
• Podzielić problemy na etapy i stopniowo, krok po kroku szukać rozwiązań (nie zajmować się wszystkim naraz, unikać zalania problemami)
• Dostrzegać u siebie przejawy zmęczenia i złego funkcjonowania, co pozwoli na utrzymanie kontroli nad codzienną aktywnością (dbać o odpowiedni podział czasu na pracę i odpoczynek, kontynuować swoje pasje, uprawiać sport, hobby itp.)
• Przeżywać uczucia i problemy, akceptować je, gdy zmiana jest niemożliwa (ratować się poczuciem humoru, pozytywnymi działaniami przynoszącymi radość i ulgę, utrzymywać kontakty towarzyskie, wspólnie spędzać czas ze znajomymi i przyjaciółmi, nawet w wersji zdalnej)
• Zmieniać siebie (analizować swoje doświadczenia i wyciągać konstruktywne wnioski, korzystać ze wsparcia specjalistycznego)
• Utrzymywać zaufanie do siebie i innych oraz nadzieję, że kryzys może być przezwyciężony (szukać pozytywnych sygnałów dotyczących przezwyciężania kryzysu)
Tak więc łatwiej nam będzie utrzymać równowagę psychiczną w czasie kryzysu (także w izolacji) jeśli zadbamy o stałość rytmu dobowego i prowadzenie, w miarę możliwości, dotychczasowego trybu życia rodzinnego i społecznego (np. ustalenie schematu dnia, zapisanie na kartce planu dnia, celów do zrealizowania, dbanie o wygląd, porządek w domu, przygotowanie posiłków, uprawianie sportu, hobby, jeśli to możliwe, właściwy podział czasu na pracę i odpoczynek, a mieszkania na część do pracy i spędzanie czasu wolnego; utrzymywanie kontaktów z innymi przez telefon, komunikatory, spędzanie wolnego czasu aktywnie i w naturze, a nie przy monitorze telefonu czy przy telewizorze, np. wspólne spacery, jazda na rowerze). Z całą pewnością trzeba chronić się przed zalewem informacji (np. oglądanie/czytanie wiadomości nie częściej niż dwa razy dziennie).
Pomogą nam też aktywności, które dają radość i poczucie sprawczości. Jeśli skoncentrujemy się na tym, na co mamy wpływ, jeśli poczujemy moc swojego działania i kreatywności (nauka języków, gry na instrumencie, praca w ogrodzie, sprzątanie domu, wycieczka, spacer). Możemy docenić swoje zdolności dyscypliny, przestrzegania zasad, samoorganizacji i kreatywności.
Sprytnym sposobem, który ratuje nas w kryzysach jest tzw. pozytywne przeformułowanie – docenienie korzystnych aspektów swojej trudnej sytuacji. Przy takim podejściu nawet pandemia może być przeżywana jako czas w domu, z rodziną, bez dojazdów i stania w korkach, itp.
W czasie trwającej wciąż pandemii i ogólnoświatowego kryzysu, doświadczamy wielu trudnych zmian, do których jednak możemy się rozsądnie przystosować. Do tego konieczna jest refleksja, która poprowadzi do wniosków i adekwatnego reagowania. Wg Natalii de Barbaro w tym trudnym czasie możemy dojść między innymi do takich odkryć:
1. Nie chcemy spędzać całego swojego czasu z naszymi najbliższymi, ani w pełnym domu.
2. Potrzebujemy granic, a raczej, ponieważ te granice już mamy, to potrzebujemy wyraźnego zaznaczenia i wzajemnego przypominania sobie o naszych granicach.
3. Pandemia stała się okazją do spotkania z różnymi naszymi stanami wewnętrznymi, uczuciami, przed którymi uciekaliśmy w codzienną gonitwę, pracę, zakupy, telewizję, smartfony itd.
4. Nasza codzienność się składa z wielu wygód, z wielu takich elementów, które wydają się jej nieodzowna częścią i za którymi to teraz tęsknimy.
5. Nasza codzienność była przepełniona rzeczami, których tak naprawdę nie potrzebujemy.
Podsumowując temat radzenia sobie w kryzysach: trzeba sobie radzić wszelkimi dostępnymi sposobami. Wiele zależy od nas samych i możemy radzić sobie z pewnymi zadaniami samodzielnie, a w innych kwestiach możemy prosić innych o pomoc. Na przykład skorzystać z pomocy psychologicznej. Jeśli ktoś już wcześniej korzystał z takiej pomocy, to tym bardziej w czasie kryzysu ważne jest utrzymanie kontaktu terapeutycznego. Dlatego pojawiła się możliwość uczestniczenia w terapii zdalnie, z uwagi na szczególna sytuację w czasie pandemii. Zwłaszcza teraz bardzo potrzebna jest możliwość rozmowy z terapeutą, ujawnienia emocji, skorzystanie ze wsparcia psychologicznego, refleksja nad aktualnymi doświadczeniami zagrożenia zdrowotnego i ekonomicznego i skuteczne przystosowanie do obecnej sytuacji.
Szczególnie trudną emocjonalnie jest sytuacja zagrożenia zdrowia i życia, z którą mamy coraz częściej do czynienia. Coraz więcej osób doświadcza poważnych problemów zdrwotnych. A do tego rodzina nie może opiekować się chorym w szpitalu, wiedząc, że poziom opieki w szpitalach i w domach opieki jest niekiedy bardzo niski z powodu niedostatecznej liczny personelu. Ta świadomość wywołuje paraliżujące uczucia bezradności, lęku, złości, osamotnienia. Trudno sobie z tym poradzić bez wsparcia w rodzinie. Ważna jest rozmowa, wentylowanie uczuć, wspólne przeżywanie i godzenie się z tym, że czasami niewiele możemy zrobić. I w wielu sytuacjach pozostaniemy z poczuciem żalu trudnym do ukojenia, a zwłaszcza w tych, gdy bliska nam osoba choruje i umiera w osamotnieniu.
Pozostaje nam świadomość, że nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkiego, a także wiedza, co podlega naszej kontroli i w jakim zakresie. Dzięki temu będziemy bardziej realistycznie patrzeć na nasze problemy.
Źródła:
Wanda Badura – Madej – Wybrane zagadnienia interwencji kryzysowej (publikacja).
Paula Hanuszkiewicz – Interwencja kryzysowa (materiały pomocnicze).
Natalia de Barbaro – 5 odkryć z czasu pandemii (wywiad).
mgr Agnieszka Marcisz
Psycholog, psychoterapeutka
Stowarzyszenie Psychoterapii PoRozumienie
Kielce, listopad, 2020 r.